niedziela, 9 marca 2014

Polacy, Bóg chce się podeprzeć o Waszą ofiarę cz 13.

22 listopada 2011, Wtorek.

K: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
W: Amen
K: Pan z wami
W: I z duchem twoim

W dniu świętej Cecylii patronki muzyki kościelnej, śpiewu serdecznie wszystkich witam. Naszej mamie, która jest odpowiedzialna za śpiew z okazji świętej Cecylii patronki organistów życzymy wszystkiego najlepszego. Niech święta Cecylia mamulę utrzymuje w rozśpiewaniu.

Panie przyjmij nas dzisiaj zbolałych, obitych, utrudzonych. Panie, to dziś potrzebuję Twojego niesienia. Panie, dzisiaj Ty mnie weź i prowadź. W tym obiciu idę Panie za Tobą. Na ile mogę na tyle Ci jeszcze Mistrzu pomogę. Idę pod krzyż Twój Panie aby spojrzeć w Twoje oczy. Pod Twój krzyż Panie dziś niosę Ci chorą Annę. Mistrzu proszę o uzdrowieniu na ciele, choruje. Mąż w pokorze Cię prosi, abyś Panie uczynił cud. Popieram jego Panie prośbę. Dobry to człowiek. Wejrzyj na jego błagania. Niech ta Msza Święta będzie uzdrawiającym działaniem łaski Panie dla Anny.

L: Czytanie z Księgi proroka Daniela

Daniel powiedział do Nabuchodonozora: Ty, królu, patrzyłeś: Oto posąg bardzo wielki, o nadzwyczajnym blasku stał przed tobą, a widok jego był straszny. Głowa tego posągu była z czystego złota, pierś jego i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, golenie z żelaza, stopy zaś jego częściowo z żelaza, częściowo z gliny. Patrzyłeś, a oto odłączył się kamień, mimo że nie dotknęła go ręka ludzka, i ugodził posąg w jego stopy z żelaza i gliny, i połamał je. Wtedy natychmiast uległy skruszeniu żelazo i glina, miedź, srebro i złoto - i stały się jak plewy na klepisku w lecie; uniósł je wiatr, tak że nie pozostał po nich nawet ślad. Kamień zaś, który uderzył posąg, rozrósł się w wielką górę i napełnił całą ziemię. Taki jest sen, a jego znaczenie przedstawimy królowi. Ty, królu, królu królów, któremu Bóg Nieba oddał panowanie, siłę, moc i chwałę, w którego ręce oddał w całym zamieszkałym świecie ludzi, zwierzęta polne i ptaki powietrzne i z którego uczynił władcą nad nimi wszystkimi - ty jesteś głową ze złota. Po tobie jednak powstanie inne królestwo, mniejsze niż twoje, i nastąpi trzecie królestwo miedziane, które będzie panowało nad całą ziemią. Czwarte zaś królestwo będzie trwałe jak żelazo. Żelazo co wszystko kruszy i rozrywa w kawałki. Jak żelazo co miażdży, zetrze i zmiażdży ono wszystko inne. To, że widziałeś stopy i palce częściowo z gliny, częściowo zaś z żelaza, oznacza, że królestwo ulegnie podziałowi; będzie miało coś z trwałości żelaza. To zaś, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, a palce u nóg częściowo z żelaza, częściowo zaś z gliny oznacza, że królestwo będzie częściowo trwałe, częściowo zaś kruche. To, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną oznacza, że zmieszają się oni przez ludzkie nasienie, ale nie będą się odznaczać spoistością, podobnie jak żelazo nie da pomieszać się z gliną. W czasach tych królów Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Jego władza nie przejdzie na żaden inny naród. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na zawsze, jak to widziałeś, gdy kamień oderwał się od góry, mimo że nie dotknęła go ludzka ręka, i starł żelazo, miedź, glinę, srebro i złoto. Wielki Bóg wyjawił królowi, co nastąpi później; prawdziwy jest sen, a wyjaśnienie jego pewne. [Dn 2,31-45]

L: Oto Słowo Boże.
W: Bogu niech będą dzięki.

L: Chwalcie na wieki najwyższego Pana
W: Chwalcie na wieki najwyższego Pana

{ks. Piotr}

K: Pan z wami
W: I z duchem twoim
K: Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
W: Chwała Tobie Panie

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyodziana pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony. Zapytali Go: Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, kiedy to się zacznie dziać? Jezus odpowiedział: Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem oto nadszedł czas. Nie chodźcie za nimi. I nie trwożcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec. Wtedy mówił do nich: Powstanie naród przeciwko narodowi, królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. [Łk 21,5-11]

K: Oto słowo Pańskie.
W: Chwała Tobie Chryste.

W:Alleluja, Alleluja, Alleluja
Alleluja, Alleluja, Alleluja

K: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
W: Na wieki wieków. Amen.

Nieprawdopodobne opowiadanie (Misiu podaj mi kazanie) słyszeliśmy dzisiaj z Księgi Daniela. Wszystko będzie zniszczone, zacznie się to w sposób przedziwny dziać. Tak jak dziś to opisuje prorok Daniel. Dziwna ręka, niewidzialna, nikt nie ruszył potężnego kamienia i ruszyła nowa historia. Głowa posągu była z czystego złota. Mógł być to czas Nabuchodonozora. Piersi i ramiona ze srebra, mógł być to czas (moi drodzy) Średniowiecza. Czasów Rzymskich ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, mógł być to czas (moi drodzy) okresu Średniowiecza. Golenie z żelaza, mógł być to czas absolutyzmu europejskiego, Oświecenia. Dumna siedemnasto- osiemnastowieczna Francja, dumna Austria, dumna Anglia, Rosja. Stopy częściowo zaś z żelaza, częściowo z gliny to wiek dwudziesty. Komunizm wydawał się wieczny, trwały tak jak tu opisuje i wyjaśnia (moi drodzy) Daniel, że żelazo miażdży wszystko, kruszy, i tak to było. Padały narody za narodami. Ideologia była rozprzestrzeniania poprzez całą Europę, Kubę, Amerykę. Cała zarażona Afryka. Do dziś jeszcze chora skutkami teologii wyzwolenia Ameryka Południowa. I ruszył kamień z góry pchnięty niewidzialną ręką. I oto co się dzieje - następuje podział – naród przeciwko narodowi zaczyna występować. Bóg przez usta proroka Daniela zapowiada, że jego władza nie przejdzie na żaden naród. Bo tak próbują wytłumaczyć, że to chcemy sobie w naszej bitwie o Króla przywłaszczyć tytuł Polsce. Nie. Król wszystkich narodów. Jeśli Niemcy chcą Go nazwać Król Niemiec, nie ma problemu, jeśli chcą Polacy, mają to dokonać jeszcze uroczyście. Zetrze i zniweczy On wszystkie królestwa. Z komunizmu pozostały jeszcze resztki. Chiny, trochę w Azji, trochę w Afryce. Zabawa, bawią się tym wielcy tego świata i na to pozwalają. Wielki pojawi się później król. I patrzcie jaka dzisiejsza Ewangelia, jakże ona podobna. Ciągle wam powtarzam, że Pan Jezus był zadziornym mistrzem. Przecież dzisiaj siedzi sobie przed świątynią i niektórzy z Żydów, mówią, bo są dumni, jakie kamienie są w tej świątyni, jakie dary. Po co Pan Jezus wtyka kij w mrowisko? Wkłada w mrowisko i mówi im, że przyjdzie czas, że z tego na co patrzycie nie zostanie kamień na kamieniu. A dla Żydów świątynia była wszystkim. Radykalnych Żydów dzisiaj nie zrozumiecie z perspektywy świątyni. Nie wiecie ile tam jest boju aby ona powróciła na miejsce meczetu Omara. By to święte miejsce pozostało w ich rękach. Wy nie wiecie ile Serbów kosztowało kieddy im zabrali świętą ziemię Kosowo. Ich rdzenne serce. Co byście mówili kiedy by wam zabrali Kraków albo Gniezno. Więc tu trzeba zrozumieć Żydów i bo to Pan Jezus od razu strzała. Kamień na kamieniu nie pozostanie. Podnosi adrenalinę i oczywiście wzbudza pytania. Nauczycielu kiedy to się stanie? Jaki będzie znak gdy się to zacznie dziać? Najpierw Pan przestrzega, strzeżcie się żeby was nie zwiedziono. Co chwilę nam media pokazują, tu taki prorok ogłosił koniec, tu taki, to tamto, tu coś leci, to nie ten rok, następny, i tak żyjemy w takim czasie przedziwnego poruszenia cywilizacyjnego. Będą mówić ja jestem, nadszedł czas. Ile tych grup znam. Tylko w naszym środowisku tu okołokrakowskim ile terminów już oni wyznaczali. Nasze polskie grupki zapatrzone w siebie, końca. Pan mówi: nie chodzicie za nimi. Nie trwóżcie się, kiedy usłyszycie o wojnach i przewrotach, niczego się nie bójcie. Że Anglia wczoraj wycofała kredytowanie Iranowi. To jest już przygotowanie do wojny, nie przejmujcie się. Że po naszych ulicach masowo jeżdżą lawetami z czołgami, na lawetach czołgi przewożą po autostradach, wojsko się porusza, nie przejmujcie się. Że do domu wysyłają listy z zapytaniem czy pójdziesz na trzydniowe przeszkolenie. Nie przejmujcie się. To musi się stać, mówi Pan, ale nie zaraz nastąpi koniec. I oto Pan zapowiada, powstanie naród przeciwko narodowi, królestwo przeciwko królestwu. Druga wojna światowa to nie był naród przeciwko narodowi, dwukrotnie, chociaż można by było tak powiedzieć bo pierwsza i druga wojna światowa to jest nakręcenie przez masonerię jednych przeciwko drugim. Jeśli patrzymy z perspektywy innego czasu Boga to możemy mówić, że to się wypełnia. Bo tu się nakręca jedne państwo przeciwko państwu. Tu uderzyli na Kuwejt, tu uderzyli na Irak, teraz chcą na Iran, to teraz rozwalili Libię, rozkręcają od wewnątrz teraz Egipt, rozwalają Syrię. Punkt po punkcie jest rozkręcane. Ktoś rozkręca tę śrubkę. Ale może was to nie przekonywać. Będą silne trzęsienia ziemi. To już Europa drży, zadrżała ostatnio Holandia, zadrżały Węgry, drżą (moi drodzy) Włochy. W minionych latach było tyle dramatycznych, po kilka czy kilkadziesiąt, Haiti kilkaset tysięcy ludzi, którzy poszli pod gruz. A miejscami głód i zaraza. Dwa miliardy ludzi głoduje, takie są dane. Papież w liście teraz do Afryki, w adhortacji o Afryce, bije na alarm. Przyczyną głodu i dramatu Afryki jest analfabetyzm. Sterowany przez kogoś aby ktoś nie był piasty i czytaty i by robił za dolara czy za miskę ryżu czy za kromkę białego chleba. Ukażą się straszne zjawiska, wielkie znaki na niebie. Naleciała na Tajlandię potężna fala. Po naszej ziemi już w tym stuleciu przeszło kilka tornad. Wyrywane lasy, ludzie patrzyli w niebo a na pograniczu Warmii i Kurp zwierzęta z lasu uciekały. Wszystko się uśmiecha, nic się nie dzieje. Słyszeliście o pęknięciu planety, kilkaset kilometrów, to jest w Ameryce Południowej, rozerwana na kilka kilkanaście metrów, potężna dziura. Wszyscy się dziwią, skąd to się bierze. Znaki na niebie. To już w dwudziestym wieku było. Na świętego Pawła w styczniu tak jak zapowiedziała Matka Boża w Fatimie, przez Łucję ukazał się krzyż. Widzieli go mieszkańcy. W Polsce znalazłem świadków. Widziano ten krzyż. W sierpniu przed wybuchającą Drugą Wojną Światową na Wołyniu psy z polskich rodzin urywały się z postronków i uciekały. Uciekały od swoich domostw. No ale cóż, wszystko to atmosfera, dzieło natury i najprawdopodobniej ocieplenia klimatu. Ciekawe, jak się spełni znak z nieba, który zapowiedział Pan Jezus. Będzie wam dany znak Syna Człowieczego na niebie. Siostra Faustyna to potwierdza. Pojawi się znak Pana na niebie, On na krzyżu, z jego przebitych miejsc z rąk popłyną strumienie światła, Ciekawe co wymyślą? Czy załamanie (panie Józiu) światła, czy Marsjanie przylecieli, czy Chińczyki to laserami zrobili. Strzeżcie się więc aby was nie zwiedziono.

Tak wielu jest dzisiaj uwodzicieli. A wy macie nieprawdopodobną gorączkę apokaliptyczną. Zdarzenia z ostatnich dni, ostatnich kilkunastu godzin pokazują, że jesteśmy dobrze nakręceni. To nie w tym kierunku, to musi przyjść. A wy trwajcie i patrzcie na to co mówi Pan. Moi kochani dzisiaj kończę kazanie o żertwach ofiarnych. Troszku szerzej rozbuduję finalne teksty a mianowicie czego Bóg od nas wszystkich oczekuje. Nie jestem pewny ale chyba nie przerabiałem listu otwartego w pierwszym kazaniu, pamiętacie? Nie było tego, było mało czasu, nie było. To drodzy państwo, w takim razie o tym będę mówił jutro a dziś omówię już wydrukowany i do dyspozycji list otwarty jaki kieruję do narodu polskiego.

Polska potrzebuje żertw ofiarnych [1].

Panią Agnieszkę proszę by dziś było wysłane na stronę i na stronę telewizji też.

Współczesny świat nie chce słuchać Boga. Odrzucił Go całkowicie ze swej rzeczywistości i z kart historii. Konsekwencją tych posunięć jest to, że dwie trzecie rasy ludzkiej, żyje dzisiaj pod znakiem Bestii. Pan Jezus dla nich umarł za darmo [2]. [1]

To jest za Marią Valtortą: Kto przychodzi do mnie nie będzie pragnął. Moi drodzy to jest tak oczywiste i tak proste. Jest taka inwazja znaków okultystycznych na przestrzeń naszego życia. Gwiazdy pięcioramienne, czaszki trupie, motylki, że po prostu nie ma zdarzenia i wydarzenia gdzie by to nie było pokazywane. Ezoteryka nieprawdopodobnie nagłaśniana. Bóg jest całkowicie odstawiony na bok. Okultyzm! Są tak perfekcyjnie rozwinięci, co wam mówiłem, o wydawnictwie niemieckim Weltbild, gdzie właścicielem jest w stu procentach Kościół katolicki, niemiecki episkopat, że obok dwóch i pół tysięcy książek pornograficznych, porno, które wydali w zeszłym roku było jeszcze kilka tysięcy książek o ezoteryce, okultystycznych. Szczycą się pięknym dochodem – miliard siedemset milionów euro za deprawacje. Inwazja Weltbild jest tak wielka, że w Polsce była firma „Książka dla ciebie” jeszcze od komuny się ciągnęło po kolei. W ostatnich miesiącach to przejęli. Najpierw malutki druczek Weltbild, „Książka dla ciebie” ostatnie już wiadomości z tego z tej korporacji rozprowadzającej te książki już nie pisze „Książka dla ciebie” Weltbild. I tak oto pod płaszczykiem niewinności świętego hasła Kościół katolicki Bóg jest zabijany, deprawowany a stan zniszczonej ludzkości czyli udręczonej, opętanej przez diabła to jest dwie trzecie. Mam wiadomości z uroczystości z Czatachowy księdza od księdza Daniela co tam u niego były, nasi ludzie tam byli. Był arcybiskup Nowak na Chrystusa Króla nieprawdopodobne wycie ludzi. Co tam się działo, trzęsienie ziemi. W wielu przypadkach szatan wrzeszczał „Król jest już blisko”, nie wytrzymywał. Pytać świadków bitwy pod Czatachową było tam dwa tysiące ludzi na Chrystusa Króla.

Cierpienie Boga z powodu tak wielkiego opuszczenia przez człowieka, Jego braci, przyjaciół, sługi i pasterzy jest ogromne. Hurtowo odchodzą dzisiaj oni od tajemnicy Miłości [3]. [1]

To za Ottavianim w orędziach. To są nieprawdopodobne procesy. Lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte sto tysięcy kapłanów rzuciło sutannę. Dwadzieścia pięć procent. Wiecie jaka to jest choroba? Dzisiaj nie tylko co rzucają ale się wieszają. W diecezji tarnowskiej w ostatnim czasie w tym roku czterech. A wielki orzeł wznosi się dalej i leci dalej na następną ziemię, żeby następni zarzynali się i wieszali. Ludzie hurtowo odchodzą dzisiaj od Boga. Przecież mamy, już dobrze wiecie jak wygląda już polska rzeczywistość. O zachodzie, tych starych babek nie ma. Tam to są puste ściany. Jawi się problem ogrzewania i znowu nie można się modlić bo trzeba kościół ogrzać, trzeba światło zapalić.

Dostrzegając ten dramat świata, dramat odrzucenia Boga, w imieniu Boga zwracam się do Was Ukochani Rodacy, abyście podjęli dziejowe wyzwanie i Bożą prośbę dania siebie, jako żertwę ofiarną w ręce Boga, dla uratowania naszego narodu [4]. [1]

Taka jest prośba Pana Jezusa z naszych orędzi na czasy ostateczne z szóstego września dwa tysiące jedenaście. Żertwy ofiarne mają na celu pokazanie polakom, że Bóg ich kocha, że nie zapomina o nich. Bóg chce aby przez ciebie Polska została uratowana aby Polacy znaleźli się w niebie.

Bóg chce, abyśmy Mu służyli, abyśmy powrócili do Niego. Za te akty gwarantuje nam miłość nad inne narody i błogosławieństwo. Za niewykonanie tej woli Bożej, przyjdzie nam zapłacić dramatem Warszawy z 1944 roku [5]. [1]

Jeśli Polska się nie zatrzyma przeżyjemy ten sam dramat. Tu wam polecam książkę księdza Józefa Marii Bartnika bo te wieści stamtąd biorę zatytułowaną: „ Matka Boża Łaskawa, a Cud nad Wisłą. Dzieje kultu i łaski”. Przepięknie to jest opisane. Pokazane, odwołanie do intronizacji w tekstach u księdza profesora Bartnika tak wiele razy. Dzieci to jakbyście mnie czytali. Radzę tą książkę abyście sobie w niej mieli świadomość, że w tym boju nie jestem tylko sam.

To wezwanie Boga na ratunek naszej Ojczyzny, skierowane jest przede wszystkim do tej reszty wiernego ludu, która pozostała jeszcze przy Bogu, aby każdy Polak tu na ziemi ojczystej, jak i na obczyźnie, dowiedział się, że Bóg pragnie go ocalić. [1]

Poczynając od kapłana idąc przez arcypasterza do zwykłej owieczki i do osoby, która nie jest w łonie kościoła a ma na imię Polak czy Polka Bóg chce dotrzeć. A żeby wiedział każdy z was, że Bóg pragnie go ocalić.

To wołanie Boga jest Jego pragnieniem wielkiego zadośćuczynienia za nasze narodowe nieposłuszeństwo Bogu w tym wielkim, współczesnym czasie łaski i wybraństwa naszego narodu, na znak dla innych narodów [6]. [1]

Jest to nieposłuszeństwo narodowe. Nieposłuszeństwo biskupów, nieposłuszeństwo prezydenta świętej pamięci, bo wiedział o tym. Nieposłuszeństwo jego brata, wiedział o tym. Przypominam w lipcu nasi ludzie byli u niego. Osobiście mu zadali pytanie: „pójdziemy z tobą jak pójdziesz pod sztandarem Chrystusa Króla”. Nic go nie interesuje. Pan zapowiedział, zapłaci za to PiS straszną karę. Rozwala się to wszystko. Na waszych oczach co się dzieje? Nie wybrano drogi pokojowej, ulęknięto się Króla, nie chciano. Jest to nieposłuszeństwo tylu teologów, tylu kapłanów, tak się boją. Jest tyle cudownych tekstów: Leonii Nastał, Kundzi Siwiec, Rozalii Celakównej, siostry Faustyny. Czego oni jeszcze chcą? Spadających złotych meteorytów na Polskę? Też powiedzą, że to nie dar Boga, tylko się rozwalił gdzieś meteoryt, zderzyły się. I zbierze się grupa filozofów kościelnych i powiedzą czy ja wiem czy to szczęście czy to pech. Żyjemy w czasie tak wielkiego wybraństwa. Bóg dał nam Papieża. W czasie takiej łaski kiedy staliśmy się światłem dla innych narodów. Przecież to myśmy rozpoczęli rozwalać komunizm. Myśmy w wojnie trwali dziewięć lat. Niemcy wskoczyli na dziewięć miesięcy czy Czesi. A Czesi na dziewięć miesięcy i naszabelkowali i mówią zasłużeni w boju. Siedzący tchórze w okopach. Nie nadstawiali tyłków, kiedy nasi ginęli w kopalni Wujek. Skrytobójczo zabijani kapłani, setka na ziemi Polskiej, wymordowana przez tak zwany samozapłon. Zapłacimy za tą łaskę. Choćby trochę ambicji mieli, skoro mamy być wybrani i znakiem dla innych narodów i skoro inne narody mają przyjść i paść na nas, przed nami na kolana. Gdzie Bóg nie żąda żadnego naszego wkładu tylko zaufania jemu i przywołania Go. Dlatego dziś nie dziwcie się, że Bóg chce wielkiego zadośćuczynienia. My są bez honoru. Pozostało nam padać na kolana. Jubileusz objawień włoskich rok 2008-2010 Manchinelli „Nazywaj Mnie Królową Polski Wniebowziętą” całkowicie wybity. Całkowicie przemilczany. Przecież trzeba było pokazać cudowny wiek siedemnasty opieki Matki Bożej. Zrobić pełną analizę wiary w historii Polski. Obcy o tym mówili, w kronikach Chińskich o tym pisze. Ty, a nasi, ani się jeden nie ruszy. Pięciolecie Unii Europejskiej będą Msze odprawiać, łzami się zalewać i wyczytywać się. Dzieło ludzkie i szatańskie a tam Bóg przemawiał. Tylu wielkich świętych, którzy poszli w ten nurt. Święty Andrzej Bobola, błogosławiony Papczyński Stanisław. Dlatego żertwy ofiarne mają być zadośćuczynieniem Bogu. Dlatego niesłychanie się cieszę. Przeglądałem teraz procesję, fragment z niedzielnego nabożeństwa to morze świec, to morze niekończące się świec. Moim domownikom wielki Bóg zapłać. Tym, którzy upadli też na kolana i hołdowali Bogu jako zadośćuczynienie.

Bycie żertwą ofiarną (pisze dalej) jest całkowitym oddaniem się w niewolę Boga. Szkołę tego niewolnictwa pokazał nam ksiądz Prymas Stefan Wyszyński, kiedy najpierw siebie 8 XII 1953 roku. [1]

Kiedy był totalnie izolowany, nie miał gazet, nie miał nic, siedzi dopiero parę miesięcy, zna co to jest komunizm, w więzieniu i on wtedy się zanurza w niewolę Niepokalanej. Później czyni to naród na jego rozkaz. Bo on pisze ten akt zawierzenia 26 sierpnia 1956 roku, ponownie 3 V 1966 roku.

Była to ofiara za wolność Kościoła na świecie i za nasz naród [7]. Tą samą drogą poszedł błogosławiony papież Jan Paweł II. 9 X 1943 roku Maria Valtorta podjęła to wezwanie bycia żertwą ofiarną za naród włoski [8]. 9 II 1946 roku pisała i deklarowała ona tak Chrystusowi: Jeśli dla złagodzenia Twojej obrażonej sprawiedliwości, potrzebne są nowe ofiary pokuty - oto jestem ja - Panie, złóż mnie w ofierze, żeby nastał pokój między człowiekiem i Bogiem, żeby przyszło Królestwo Twoje [9]. Zrozumienie wagi bycia żertwą ofiarną sprawiło, że Maria Valtorta tak się modliła: Och! Panie - chciałabym mieć tysiąc i jeszcze raz tysiąc żyć, żeby ofiarować Ci je wszystkie - mój Ojcze - jak wiązkę ofiar za dobro świata [10].

Tu mi przychodzi świadectwo Andrzeja Boboli w przekazie „Wy tego nie rozumiecie, gdybym mógł wrócić na ziemię to chciałbym tylko cierpieć, tylko cierpieć, tylko cierpieć”. Dlatego jeśli się pytacie co wam życzę to święty Andrzej powiedział: „życzę wam cierpienia”. Stanięcie się żertwą ofiarną jest to dobrowolne zdecydowanie się na cierpienie, które moi drodzy przyjdzie z rąk Bożych. My dziś funkcjonujemy tak jak jedna osoba mi powiedziała, że my byśmy tak chcieli działać, wszystko robić, my. Ale nic panu nie pomoc w cierpieniu. Panie, jeśli tak to Ty na krzyżu ale na nas niech nic nie przechodzi. Ty na krzyżu. My chcemy mieć wszystko. Dobrobyt, przyjemność, zdrowie, auta, wszystko. A Ty na krzyżu, Ty tam masz być. A Pan mówi, hej, Ja chcę ciebie na krzyżu. Stąd też musicie zrozumieć jakie poznanie, głębie mistycznego zjednoczenia z Panem musiała mieć Maria Valtorta w 46 roku kiedy pisze:

Och! Panie - chciałabym mieć tysiąc i jeszcze raz tysiąc żyć, żeby ofiarować Ci je wszystkie - mój Ojcze święty- jako wiązkę ofiar za dobro świata [10].

Te nasze żertwy ofiarne to jest wiązka ofiar za dobro Polski. Kiedy oni nas tak zalewają totalnym zepsuciem, materializmem, zeświecczeniem, zorganizowaną walką z Kościołem, my składamy Bogu zadośćuczynienie prosząc go aby zaczął działać.

To bycie żertwą ofiarną ma być naszym pozwoleniem Bogu na działanie w nas, i przez nas, według Jego woli. Stąd też każdego niewolnika - ofiarę czeka; ucisk, prześladowanie, aby miał co składać Bogu w ofierze; wytrwanie w cierpieniu, a nie szamotanie się, aby Bogu składać swoje zniewagi, niezrozumienie, odrzucenie; przyjęcie z woli Boga każdego poniżenia [11]. [1]

Na naszej drodze duszpasterskiej przed sześciu laty, pojawiła się Catalina Rivas i wtedy zacząłem was uczyć o Mszy Świętej, pokazywać to co ona robi, zacząłem pewne elementy z tych wszystkich zdarzeń w naszych Mszach Świętych wprowadzać. Zobaczcie mija sześć lat, padacie na kolana na Święty, Święty, padacie na Baranku, padacie na kolana na błogosławieństwo a oni jak wrzeszczą, jak krzyczą. A nasi ojcowie wszystko to samo robili. Uwrażliwiłem wam w sposób bardzo zewnętrzny, po pewnym momencie konsekracji abyście mówili: „O mój Boże wierzę w Ciebie”. Jak wołali wszyscy zgromadzeni w kościele, co Matka Boża kazała Catalinie powtarzać. Jak nas Matka Boża uczyła składajcie ofiary i tam wymieniała swoje poniżenia, boleści, niezrozumienia. To Bogu jest tak potrzebne. Dziś wy już urzędowo i świadomie zdecydowaliście się na taki krok.

To wszystko ma doprowadzić do udowodnienia, przez nas Bogu naszej wierności, aby później On mógł okazać nam Swoją wierność [11]. [1]

Amen.
W: Bóg zapłać.

Moi kochani. List będę kontynuował dalej jutro, bo zostało niewiele i prawdopodobnie jutro skończę te nasze rozważania o żertwach. One będą dostępne i są dostępne (moi drodzy) w cyklu naszych kazań internetowych. Pan Wiesiu w krótkim czasie ujmie je (moi drodzy) wszystkie ładnie obrobi i będą również dostępne na płytce aby Pan mógł w sposób bardzo prosty i łatwy (moi drodzy) wchodzić w wasze serca.

[1] http://www.regnumchristi.com.pl/index.php?mod=news&nID=1973
[2] M. Valtorta, Kto przychodzi do Mnie, nie będzie pragnął..., Katowice 2005, s. 19.
[3] Ottavio Michellini ks., Orędzia Pana Jezusa Chrystusa do kapłanów, Wrocław 2002, wyd. II, s. 267.
[4] Orędzia na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły, t. 14, (maszynopis), orędzie z 6 IX 2011 r.
[5] Józef Maria Bartnik ks., Ewa J. P. Storożyńska, Matka Boża Łaskawa, a Cud nad Wisłą. Dzieje kultu i łaski, Warszawa 2011, s. 265 nn.
[6] Orędzia na Czasy Ostateczne..., t. 14, (maszynopis), orędzie z 6 IX 2011 r.
[7] http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/aktualnosci_nowosci/?a=4582
[8] M. Valtorta, Modlitwy, Rzym 1995, s. 70.
[9] Tamże, s. 55.
[10] Tamże, s. 72.
[11] Orędzia na Czasy Ostateczne..., t. 14, (maszynopis), orędzie z 6 IX 2011 r.

kazanie:
http://www.tv-pustelnia.pl/av/2011-11-22_polska_potrzebuje_zertw_ofiarnych.mp3
http://www.tv-pustelnia.pl/av/2011-11-22_polska_potrzebuje_zertw_ofiarnych.wmv
http://pl.gloria.tv/?media=218498
http://christusvincit-tv.pl/articles.php?article_id=15