wtorek, 2 kwietnia 2013

Rekolekcje w Radziechowach cz. 2

Radziechowy, Wielki Post, Poniedziałek, 30 marca 2009 r.

{pieśń ks. Piotr}

Przeszłość moją, o Panie, polecam Twemu miłosierdziu.
Moją teraźniejszość polecam Twojej miłości.
Przyszłość moją oddaję w ręce Twojej Opatrzności.
o Panie, powierzam
o Panie, powierzam
Przyszłość moją, o Panie, polecam Twemu miłosierdziu.
Moją teraźniejszość polecam Twojej miłości.
Przyszłość moją oddaję w ręce Twojej Opatrzności.
o Panie, powierzam
o Panie, powierzam

{lektor, J 8, 1-11}

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Wszystek lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją na środku, powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, kobietę tę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?” Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. I powtórnie nachyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: „Niewiasto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?” A ona odrzekła: „Nikt, Panie!” Rzekł do niej Jezus: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz”.

L: Oto słowo Pańskie
W: Chwała Tobie Chryste

{ks. Piotr}

Czcigodny księże proboszczu, ukochany księże kanoniku, umiłowani w Chrystusie bracia i siostry. Niesłychanie raduje się moje serce widząc was tylu. Nad Radziechowami dzięki tej postawie wiary, jestem przekonany, że zatrzymacie ogień Boży, że Bóg tej ziemi będzie błogosławił. Jest was więcej niż dwa lata temu. Druga radość, to schylam się przed darem waszej wiary. Przez wieki (mógłbym tu godzinami mówić i udowadniać historycznie, że) lud prosty był nieraz ostoją dla Kościoła. Jak w tym roku będę chodził po dróżkach kalwaryjskich, za ten polski lud prosty, przy każdej stacji będę Bogu dziękował. Druga moja radość wypłynęła z dzisiejszej Ewangelii. Słyszeliście, Pan Jezus usiadł i ciągnęły do niego tłumy, z całej okolicy, ludzi i oni rozumieli godzinę nawiedzenia, to było coś nieprawdopodobnego. Faryzeusze, mając władzę kąpali się we własnym sosie i własnej krwi i znowu dziś przyszli by prowokować, by sprzątnąć, by go przyłapać. Nieprawdopodobna mądrość ,,Kto z nas jest bez grzechu, niech rzuci pierwszy kamień”, odchodzili jeden po drugim. Dziś zapraszam was moi drodzy w wędrówkę, ku Chrystusowi Królowi ale najpierw wam chcę pokazać co was będzie czekało. Was, mnie, kapłanów, którzy się opowiedzą po stronie Chrystusa Króla. Przeżyją to samo co przeżył pan Jezus w szopce betlejemskiej i co przeżył Jezus w Wielkim Piątku. Opowiedzenie się po stronie Króla to jest postawa zaprzeczenia wobec świata, postawa zaprzeczenia wobec szatana czyli nieraz stanięcie w pojedynkę przeciwko wszystkim wyjącym czterdziestką. Dziś wam chce pokazać bitwę o Króla i przenieść na współczesny grunt. I ona ma takie same odniesienia. Jeślibyśmy się spotkali w piętnastym wieku, byłoby podobnie. Jeśliby nas Bóg umiejscowił w dwudziestym piątym wieku naszej ery, byłoby podobnie. Dlaczego? Bo człowiek jest ten sam. Historia się kołem toczy i pewne zdarzenia powtarzają się na okrągło. Zmieniają się tylko aktorzy tego teatru współczesnego świata w danej epoce. Skoro mamy dwudziesty pierwszy wiek i zdarzenia współczesne nam, pozwólcie, że tamte realia sprzed dwóch tysięcy, w niektórych odniesieniach będę odnosił na dzisiaj. Biorę was do Betlejmu. Publiczne przedstawienie Króla przez Boga Ojca. Niebiosa pokazują potęgę Swoją i wielką miłość względem człowieka w małym niemowlęciu. I przypatrzcie się co się dzieje. Oto do Jerozolimy przybywają Mędrcy ze Wschodu i ówczesnemu królowi Herodowi, królowi na Jerozolimie przedstawiają problem, dzielą się ze swoimi odkryciami i mówią mu: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na niebie i przyszliśmy mu oddać pokłon”. [Mt 2,2]

Zastanawiałem się w jaki sposób albo jak musieli mówić albo co ich ochroniło, że Herod ich nie wyzabijał. Przecież oni się, dziś to by było polityczne oskarżenie, że uprawiamy politykę, rozumiecie. Dziś, kto mówi o nadejściu Króla, wszyscy mówią, że polityka, przerażające. A cóż to oni są pępkami świata i królami, że oni mają receptę tylko jedną? Najpierw uchroniła ich gwiazda, no bo nad Jerozolimą była kometa, i na te trzy hasła no jedno się zgadza. Herod wiedział, że to nie jego, bo on nie odpalił tej komety. Tą gwiazdę widziała cała Jerozolima. Dziś dla wszystkich Herodów modle się o znak. Bóg w dziele intronizacji musi dać nam znak. Dla naszej obrony, własnego przekonania. Co ich dalej broniło. Nieprawdopodobna pewność i siła, że wiedzą, że mają racje. Bo popatrzcie się, nie powiedzieli, Witaj Herodzie, kłaniamy się tobie, hej my przyszli do jakiegoś małego dziecka, króla, który się tu narodził. Czyli on ma konkurenta. My nie oddajemy, nie chcemy oddać tobie pokłonu, tylko jemu. Papież Benedykt XVI pomógł mi w zrozumieniu tej kwestyii i oto 6 stycznia 2006 na Objawienie Trzech Króli mówił: „Mędrcy oddali pokłon zwykłemu Dzieciątku w objęciach Matki Maryi, ponieważ w Nim rozpoznali źródło dwojakiego światła, które ich przyprowadziło: światła gwiazdy i światła Pisma i rozpoznali w Nim Króla żydowskiego, chwałę Izraela, a także Króla wszystkich narodów [1].

Czyli były dwa źródła dojścia do tej prawdy. Pierwsze – światło pisma, musieli znać Torę, dotarła do nich. Studiując pisma doszli do złożenia na pewnym odcinku historii. Musieli być specjalistami z astrologii, z układu gwiazd, myślę, czyli rozumieli bieg gwiazd, połączyli zdobytą wiedzę naukową, wiedzę ducha, wiedzę łaski, i moi drodzy, poszli. Poszli i mówią pewnie.

Piłat {Herod} widząc takie argumenty, co robi? Zwołuje konferencje, zwołuje wszystkich specjalistów. Jemu ten problem musiał być nieobecny, nieobcy bo wtedy cały Izrael, Żydzi, oczekiwali Mesjasza.

Oto naukowcy mu mówią, uczeni w piśmie i faryzeusze, że się narodzi w Betlejem. Potwierdzają, że ta wiadomość, która przyszła z Mędrcami ze Wschodu nie jest wymyślona. Efekt tego sympozjum i tej nowej wiadomości, że się narodził król w Jerozolimie był następujący. Pismo Święte mówi, że na tę wiadomość, moi drodzy, Jerozolima cała się przestraszyła i zadrżała wraz z królem [Mt 2,3]. Nieprawdopodobne zachowanie, czego się oni bali wtedy? Oczekiwali, tak jak my wierzymy, na przyjście Króla, modląc się w Ojcze nasz: „Przyjdź królestwo Twoje”. I oni dziś się wszyscy boją. To jest coś nieprawdopodobnego.

Dwa lata tamu, polski sejm chciał tylko wnieść ustawę, nie robić intronizacji, żeby Pana Jezusa nazwać królem Polski. Taki tytuł dać. Wszyscy rozrywali szaty, każda władza. Jedni mówili, że nie na czasie, inni mówili, że to jest absurd, inni mówili, że jest komedyja. Mam całą dokumentacje zebraną wielkich ówczesnych Polski z jednej i drugiej strony. Siedziałem w tym, miałem sympozjum dla parlamentarzystów, cztery konferencje, jeszczem nie skończył zaraz dostałem prawy sierpowy taki, że nie widziałem czy jestem na orbicie Marsa czy Jowisza. Jeszczem nie skończył sympozjum już drżeli. Czemu oni się boją Króla? Jeśli się boją to mają coś na sumieniu. Oto Herod zaczyna grać. Mówi do mędrców, Chłopy Pismo Święte mówi w Betlejem, idźcie tam, jak znajdziecie, wróćcie to ja się pójdę pokłonić. Te, jaki kalkulatorek. Jak byłby odważny a wierzył, to by polazł z nimi ale wszyscy, którzy mają władzę i są przy żłobie, przy polityce, każdy kalkuluje, żeby się nic nie stało, nikt się nie wychyli. Ale kiedy koryto się napełni wszyscy lecą. Brakowało Herodowi odwagi, ale on był cynikiem, on inaczej myślał. I tu jest nasza nadzieja, że zwycięstwo będzie po naszej stronie, bo oto anioł przychodzi nocą, czyli interwencja Boga, Bóg daje znak, trąca Mędrców ze Wschodu i mówi, inną drogą wracajcie do Jerozolimy {domu}, on jest kłamca, on chce zabić Chrystusa. I tu jest dowód jaką wiarę musieli mieć mędrcy, uwierzyć na śnie, że to anioł do mnie mówi. I inną drogą wrócili do Jerozolimy a Herod posyła siepaczy i leje się krew.

Jak musimy być dziś przebiegli, w tym budowaniu tu królestwa, bo oni nam będą mówili, że pójdą się pokłonić, oni skubani do Komunii przystąpią, będą wychwalali na {razem z/na głos - niezrozumiałe} Boga, a będą mieli nóż w kieszeni żeby uciąć dzieło. Oni to sprytnie zrobili kiedy, to pokazuje wypełnianie tajemnicy fatimskiej mówiąc, że szatan wszedł na szczyty Kościoła budując antykościół. Skubani chodzą w ornatach, odmawiają Ojcze nasz ale wewnątrz są pełni plugastwa, jak mówił Pan Jezus do faryzeuszy i grobami pełnymi robactwa. I tu jest ten najtrudniejszy okres w dziejach. W dziejach Kościoła w który wchodzimy, w dziejach intronizacji. Pierwsza próba spaneła{spaliła} na panewce bo za chwilę Święty Józef otrzymuje też sygnał, łap dziecko i uciekaj do Egiptu, bo nie jest to ten czas [Mt 2,13].

Dlatego bądźcie spokojni, Bóg da odpowiedni czas w wypełnieniu swego, da znak. Druga scena bitwy o Króla to Wielki Tydzień. Wielki Tydzień pokaże nam jakie ofiary musi jeszcze ponieść Kościół katolicki i ci wszyscy którzy opowiedzą się po stronie Króla. Kto z moich bliskich opowiedział się po stronie Króla, wszyscy jak wścieknięci są atakowani przez szatana, w wymiarze materialnym, w wymiarze duchowym. Coś nieprawdopodobnego, tak bije. Ale on wie, że to jest jego koniec.

Niedziela Palmowa, pierwsza uroczysta intronizacja Chrystusa Króla, dokonana tylko przez społeczeństwo. Pan Jezus współcześnie żąda, żeby Jego intronizacji dokonała władza świecka, władza kościelna i wierni. Tą wtedy zrobili wierni, to było coś nieprawdopodobnego, spontan. Pan Jezus by wypełnić wszystko sam podprowadza pod tą intronizacje. Bo najpierw, ni w pięć ni w dziesięć mówi Apostołom idźcie po osła, powiedzcie gospodarzowi: „Pan go potrzebuje” [Łk, 19,31]. Całą tą akcję niebiosa przygotowały. I oto Pan Jezus wjeżdża do Jerozolimy na osiołku i co robi tłum? Mówi na głos, że to wjeżdża Król. Bo ściągają płaszcze, mówi Ewangelia, ścielą [Łk, 19,36]. Tylko dywany wystawiano przedtem przed królem od karocy czy z konia podchodził. A tu więcej niż kilometr ludzie idą i rzucają płaszcze, śpiewają Hosanna Synowi Dawidowemu.

Pierwsza oficjalna intronizacja na szczeblu prostego ludu, który miał wtedy ogromne czucie, nie został zwiedzony, bo w Wielka Sobotę został prosty lud zwiedzony, i znaczy w Wielki Piątek. Żydzi przekupili krzykaczy, ukręcili machinę a później jeśli lud nie myśli to wrzeszczy tak jak inni wrzeszczą. Dlatego tu błagam, błagam was wszystkich wsłuchujcie się w głos Kościoła, dużo się módlcie, wsłuchujcie się w głos waszego proboszcza, spróbujcie odczytywać mowy by nie popełnić potem błędu tej ogromnej masy z Niedzieli Palmowej. I w piątek, pięć dni po intronizacji prywatnej ciachają Pana Jezusa i wrzeszczą „ukrzyżuj go”! Bo przebiegły synowie tego świata, którzy poszli na służbę szatanowi cudownie żonglują a was już wyćwiczyli perfekcyjnie bo co chwile nam mówią, że opinia publiczna jest miernikiem odniesienia społecznego i zachowań. I tak nam pokazują, tak ma być bo tak wszyscy myślą. Bzdura, bo nie jest do końca tak. Ale nas już metodą neurologicznej psychologii specjalnie ustawiają, że my reagujemy tak jak oni chcą. Ta intronizacja kosztowała Pana Jezusa masę, bo oto Ewangelia mówi, że (Mateusz 21,10) że odbiło się to szerokim echem w Jerozolimie i poruszyło całe miasto. A ten że sam autor w 21 rozdziele, 16 mówi, że było to dla arcykapłanów źródłem oburzenia. Oni się zawsze oburzają. Nie wierzą ale mają wzruszenia, skąd się to u nich wzięło? Za każdym razem co robił Pan Jezus ich zalewało. I wtedy postanawiają by go sprzątnąć.

Brakło już im argumentów bo oto widzą, że miarka się przebrała. Że lud prosty odczytuje znaki a im się wali koniunktura, znika im kasa i powodzenie. Bo za chwile ich pogoni w świątyni, rozbije ich interes bankowy i handlowy. No bo ze świątyni zrobili market, rozumiecie? Alberta czy Biedronkę, tam handlowano. Dzisiaj jest tylko taka zmiana, że chcą na gwałt w marketach kaplice robić, ty jakie faryzeusze. Zauważyliście to? Cały dzień kożą wam po sklepie w niedzielę chodzić, a wom później kaplice w markecie zbudują. Tam będziecie chodzili przez sześc godzin a księdza przy ołtarzu będziecie poganiali żeby nieszpory z nabożeństwem w niedziele i z kazaniem odprawił w 35 minut. I chodząc po kramach nikt ni ma biegunki a jak wejdzie ku ołtarzowi, pypcia, trzeba pogotowie wzywać no bo go roznosi. Podobne sceny tylko wszystko się już pomieszało do kwadratu. Wielki Piątek. We czwartek Pana Jezusa pojęli, pojmali i rozpoczyna się misterny proces. U Katarzyny Emmerich, błogosławionej znalazłem. Klaudia żona Piłata miała sen i błaga Piłata by bronił Pana Jezusa. Kiedy przygotowałem te kazania Piłat stał się dla mnie wielkim przyjacielem. To był największy człowiek honoru czasów tego procesu. Zawsze go pokazywałem, że tchórzył, że tamto a teraz wam pokaże jak on bronił. Gdyby nie lisowski spryt Żydów. Bo to byli mistrzowie kłamania, to jest najbardziej (nie chce użyć terminu, bo by powiedzieli, że jestem antysemitą) naród, który tyle narodów wypykał we wszystkim. I też potrafili Boga wypykać. Zrobili to perfekcyjnie. A Piłat mówi do żony, że zna przewrotność Żydów. Wie, że Jezus jest czysty i dał jej słowo, że będzie bronił Pana Jezusa i broni go cały czas jako króla. To jest nieprawdopodobne, robi to obcy, który nie miał nic do czynienia z Torą, żadnego nie miał oczekiwania Mesjasza, on to robi. Dzisiaj Piłat jest przykładem dla wszystkich przełożonych. Dzisiaj jest tak, że jak coś powiedzą na panią, to przełożony pstryka, nie wołają panią czy mnie na przesłuchanie, „mów bo tak mówią”, tylko charat. A Piłat woła najpierw Pana Jezusa i go najpierw przesłuchuje bo oto Żydzi postawili następujące oskarżenie. Mistrzowskie, z każdej dziedziny. Jak się nie uda w jednym odcinku zaatakujemy w drugiej.

Dzisiaj tę metodę Żydowską stosuje się przy biczowaniu i linczowaniu kapłanów w Polsce, taka sama. Posłuchajcie, co Żydzi wymyślili, jaki dają zarzut. Najpierw mówią: „stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród”, czyli zarzut społeczny, wichrzyciel społeczny. Nie mieści się w normie. Bo wytworzyli taką normę i mamy się tak zachowywać. Następny drugi zarzut, że odwodzi od płacenia podatków, czyli zarzut gospodarczy, wszystko ci, przytną. I trzeci zarzut, zarzut polityczny, posłuchajcie co mówią, że siebie podaje za Mesjasza Króla. Czyli skubany zbudowoł partie. Nowy Lepper się pojawił czy jakiś Kowalski, który coś tworzy, czyli nie chce imperium. Skoro się podaje za króla to ma falangę, to ma bojówki młodzieżowe, to ma wszystko.

Czyli nie było przestrzeni, w której Żydzi by nie byli przygotowani na atak. I oto Piłat idzie za tym oskarżeniem i najpierw rozmawia z Jezusem. „Czy to prawda, że ty jesteś Król Żydowski”. Słyszy odpowiedź, Pan Jezus mówi (Łukasz 23,3): „Tak ja nim jestem”. U Jezusa jest pełna świadomość królewska. I tu mam dowód dla wszystkich niedowiarków, którzy nom mówią po co mamy intronizować Pana Jezusa jak on jest Królem. My go mamy przyjąć, my mu nie damy tytułu, ale my Go chcemy uznać, bo wtedy Go nikt nie uznał.

Chcemy publicznie powiedzieć, że Jezus Chrystus jest Królem Kanady, Jezus Chrystus jest Królem Francji. Jeśli nam będzie można mówić na głos w Polsce to i powiemy, że Jezus Chrystus jest Królem Polski. To jest przyjęcie Jego. Że On tytuł ma to mi żaden teolog tego nie musi wyjaśniać. Straszne odkrycie robią. Nie wiem jakie studia pokończyli. Wtedy Piłat troszku jest nonszalancki, mówi „Czy ty nie wiesz, że ja mam władzę, mogę cie zabić albo uwolnić”. A Pan Jezus szanuje jego władzę: „Wiem, ty masz władzę ale masz ją od mojego Ojca, gdyby ci to nie było dane z góry nie miałbyś władzy nade mną”. To Pan Jezus uznaje władzę Piłata nad sobą a nam dziś nie pozwolą uznać władzy Chrystusa Króla nad nami. Rozumiecie całą przebiegłość? Pan Jezus uznał władzę Piłata a dziś chodzi o to by ludzkość uznała Jego władzę. Nie, że my mu nadajemy. My se możemy Mu nogi umyć lub całować Go po nogach lub jak Magdalena przyjść z oliwą i pokutując za swoje słabości umyć mu nogi najdroższymi perfumami. Po tej pierwszej fazie obrony przychodzi druga faza obrony Piłata.

Widząc, że jak są Żydzi wścieknięci i nie idzie ich przekabacić ani przekonać odsyła go do Heroda. Żydzi byli bardzo wścieknięci, bo przecież Herod był w Jerozolimie nie miał żadnej władzy, był marionetką imperium rzymskiego, nie mógł żadnego wyroku dać śmierci, był bezradny (tak czasami mordował pokątnie). I oto na dziedzińcu Heroda jest pierwsza intronizacja z władzą. Tylko, że jest to pośmiewisko, bo Herod śmieje się z jego królewskiej godności bo Żydzi mówią, że się za króla uważa.

„Tyś królem...”. Robi z niego chorego psychicznie. Ubiera go w długi królewski jasny płaszcz. Że ten jest chory psychicznie. Ta intronizacja to była jedna wielka kpina. Tak jak potraktowano próbę dokonania uznania Jezusa za Króla Polski prawnie. Komedia. Polacy tę komedię już zrobili. Wielu się do tego przyczyniło. Widząc Piłat, że do niego przylatują od Heroda podejmuje trzeci akt obronny. Wykorzystuje prawo zwyczajowe. Daje Żydom alternatywę. Oto Barabasz i wasz Król. Kogo wybieracie. I tu zaczyna się dramat narodu żydowskiego. Opowiedzieli się po stronie szatana, po stronie Barabasza bo Barabasz był mordercą. A tam gdzie jest zło tam jest zawsze szatan. Jezusa odrzucili. „Nie chcemy go! Daj nam Barabasza, jego ukrzyżuj!”

Widząc jaką zawiścią płoną, i tumult się zbiera, Herod, Piłat podejmuje czwartą obronę Pana Jezusa. Żeby nasycić ich nienawiść, każe im go ubiczować, a tu Żydzi pokazują potężny wpływ, przebiegłość, przykupują żołnierzy, opłacają ich sowicie, żeby tak rżnęli Pana Jezusa żeby się nie podniósł. Jak Piłat zobaczył Pana Jezusa co z nim zrobiono prawie, że zasłabł i wypowiedział słowa „Co oni z nim zrobili?”

Na podstawie tekstów mistyków, przygotuje (to mi ta myśl przyszła tutaj) kolejne kazanie, na postawie dramatu Eucharystii Co oni zrobili z Panem Jezusem Eucharystycznym. Ale mi przyszły myśli! Pokaże Wandę Malczewską, pokaże siostrę Faustynę i innych mistyków. zatytułuje to kazanie „Co oni z Nim zrobili?”

Na dziedzińcu żołnierskim ma miejsce kolejna intronizacja, kolejny teatr i kpina. Oto żołnierze rzymscy kładą mu na głowę koronę, dają do reki trzcinę, rozebrali go z szat, dali mu jego szaty, dali szatę czerwoną, purpurową, szatę jako króla i oto podchodzą do niego i go pozdrawiają „witaj Królu Żydowski”, przy tym bili go trzciną po głowie, pluli na niego, przeklinając oddawali mu hołd.

Ile Pan Jezus przez dzieje historii świata i Kościoła obrywał po głowie, jak na niego pluto, jak go przeklinano. Ile dzisiaj razy Pan Jezus jest tak znieważany. A gdy go wyszydzili, zdjęli z niego purpurę, włożyli na niego jego własne szaty. Tego umęczonego, rozharatanego, bo to trzeba mówić dosadnie, z kilkoma już tysiącami ran na ciele Pana Jezusa Piłat przedstawia wściekłym Żydom a oni wszyscy wrzeszczą, ukrzyżuj, ukrzyżuj! Piąta obrona się nie wiedzie. Pokazuje go z koroną na głowie już jako króla i wtedy Żydzi widząc, że wcześniejsze ataki, posądzenia społeczne, gospodarcze, nie przynoszą sukcesu a świadkowie mylą się w zeznawaniach, że już jest jeden miszunek, uderzają w ostatni argument - polityczny. Słuchajcie, co mówią Piłatowi: „jeśli Go uwolnisz nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy kto się czyni królem sprzeciwia się Cezarowi.”

Nienawidzili Rzymu, a kiedy trzeba dają takie umizgi. Jeśli by tu Piłat pokonał ich i obronił Jezusa byłby w Kościele świętym. Dobry łotr w ostatniej chwili powiedział tylko, pięć aktów obrony Piłata. Musiałby na szalę postawić karierę, bo 100% wpływowi Żydzi, bo to dzisiaj ten wpływ i nacisk, na poszczególne instytucje jest taki modny. Oni nam mówią o tolerancji, wolności, to się nic nie zmieniło. Kto ma kasę i władze ten rozdaje wszystko dzisiaj na świecie. Kto ma kasę i władzę, naciski, wpływy, tu usunąć, tam wycofać, tu zwolnić, tam zrobić komisję by obalić. Wtedy by stracił władzę i straciłby pieniądz. Na to go już nie było stać, ale mimo to jest dla mnie dalej wielki. Jeszcze raz się ich pyta, „oto król wasz”. „Ukrzyżuj go, ukrzyżuj Go! Czy króla waszego mam ukrzyżować?” Mówi Jan Ewangelista. Odpowiedzieli arcykapłani: „Poza Cezarem nie mamy króla. Wtedy więc wydał go im aby go ukrzyżowano.”

Trzeci raz świadomie arcykapłani wrzeszczeli, ukrzyżuj. Od tego momentu karty historii narodu żydowskiego rozdaje już Bóg. Czy wiecie, że do dzisiaj Żydzi nie mają arcykapłanów? Rzymianie ich wszystkich wyrżnęli. Wiecie co dziś Żydzi robią? Badania genetyczne, w grobach arcykapłanów DNA. A następnie robią badania DNA w swoim narodzie żeby znaleźć kogoś kto ma korzenie arcykapłana. Rozumiecie? Jakiegoś potomka. Rzymianie wyrżnęli im wszystkich arcykapłanów. Dziś przestroga do arcykapłanów Kościoła. Jeśli zniszczycie Króla, Król was wyrżnie jak wyrżnięto arcykapłanów. Bóg dopuścił do takiego momentu, że nie pozwoli by go tak plugawiono (ta myśl mi po raz pierwszy dziś tu przyszła). Rzymianie wyrżnęli arcykapłanów wszystkich.

Oto idzie pochód skazańców. I tu bardzo cenie Piłata, bo aktem prawnym, swoim nakazem, wysyła gońca przed konduktem śmierci, z napisem: „Jezus Nazareński, Król Żydowski”. Tu już Żydzi nie wskórali, bo było mało czasu, bo wnet się zacznie Pascha, polecieli do Piłata, nie pisz tak, ale napisz że on tak powiedział jestem królem żydowskim. I Piłat powiedział Com napisał napisałem. Z takim oto aktem szedł goniec, informując wszystkich. Później ten napis jak mówi Ewangelista wisiał nad Jezusem, A ten napis widziało wielu Żydów. Bo Przecież tysiące ich przybyło do Jerozolimy. Nie wszyscy z nim zetknęli się w ciągu tych trzech lat. Bo to przybywali z dalekich krajów. Ale ten znak mówił, że tu się coś dokonuje wielkiego.

Golgota, to już jest wywyższenie Syna Człowieczego przez Boga Ojca, to jest intronizacja, którą zrobił sam Bóg Ojciec. Skutki jego są już piorunujące, rodzi się nowy Kościół, są pierwsze nawrócenia, łaska nie dotyka narodu Żydowskiego ale obcy. Oto dobry łotr, pierwszy członek Kościoła, następnie setnik, Rzymianin, żołnierz, patrząc na to co się dzieje, mówi „prawdziwie, ten był synem Bożym, mówi więcej niż królem, że był Bogiem.

A zbuntowanym i ślepym Żydom i Jerozolimie Pan daje, piorunujące znaki, zaćmienie słońca, trzęsienie ziemi, zmarli powstają z grobu, widziano ich w Jerozolimie a co najgorsze uroczyście na oczach arcykapłanów, Bóg Ojciec wychodzi z przybytku. Przybytek to pomieszczenie oddzielone od miejsca dla ludzi, było dla arcykapłanów, i było ono okryte całodzianą szatą od góry na sam dół. W jednym kawałku materia. I Na ich oczach ona się przerwała z góry na dół. to było niemożliwe. Dla mnie jest to uroczyste wyjście Boga Ojca.

Za Wielki Piątek, naród Żydowski zapłacił nieprawdopodobnie. Dwa powstania żydowskie, Początek lat siedemdziesiątych, i początek 130 roku. Źródła mówią milion dwieście tysięcy wymordowanych Żydów. Zburzona świątynia (to co Pan Jezus przepowiedział) Jerozolimska. Rzymianie na wzgórzu świątynnym orali wołami pole by pokazać Żydom co potrafią zrobić. Po drugim powstaniu wybudowali świątynie Jowisza ku czci szatana, a Jerozolimę zmienili na nazwę Aelia Capitolina.

I ostatni jeszcze akt królewski to królewski pogrzeb. Przebiegli Żydzi już sami się opowiadają że Jezus jest Królem tylko robią to nieświadomie. Polecieli do Piłata, jeszcze zdążyli, musieli sowicie zapłacić, by ten postawił kilku żołnierzy z wartą na trzy dni, bo powiedział że zmartwychwstanie. A w ten sposób udowodnili, że króla pochowali, bo w tamtych czasach, tylko przy grobach królewskich po śmierci była warta żołnierzy. Zwykły śmiertelnik jak umierał, nikt tam nie siedział. Nie był to byle jaki grób, w skale wykuty, godny króla. I postawa Piłata, że pozwolił, też ogromna.

Tak moi drodzy oto rysuje się przed nami bój, ten sprzed 2000 lat i ten współczesny. Dzieło intronizacji ogłoszenie Chrystusa Króla jak mówi służebnica boża, jest moi drodzy, ostatnim aktem bożej miłości względem tego świata.

W moich kartach poszukiwania jako tego małego zajmującego się historią, rysują się cztery warstwy oddziaływania Boga w przeciągu XIX i XX wieku. Pierwsza warstwa to jest przestrzeń szatana. Pokazał to papież Leon XIII, że ma czas i ma wzmocnioną władzę nad ludzkością. Druga warstwa to jest czas Matki Bożej, kardynał Hlond, że nadszedł czas, kiedy Bóg oddał atrybut swojej władzy w ręce Niepokalanej.

To jest druga warstwa, pisana na ziemi polskiej przez znamienite filary Kościoła polskiego. Święty Maksymilian, kardynał Hlond, kardynał Wyszyński i dopełnienie wszystkiego w pontyfikacie papieża Jana Pawła II. To są cztery kolumny, duma naszego Kościoła i naszego narodu.

Trzecia płaszczyzna to jest dzieło siostry Faustyny i dzieło papieża Jana Pawła II, o tym będę jutro więcej mówił. To jest Boże Miłosierdzie i czasy ostateczne, Chrystus Król. Ta pierwsza torpeda - nazywam ją zjednoczenie Maryjne, ta druga - Boże Miłosierdzie. W 2002 odpalona, wyjaśniałem was wczoraj A to nasze pokolenie, dzisiaj buduje i próbuje odpalić ostatnią torpedę. Osłony i ratunku dla świata. Chrystus Król. Modlę się za was aby Pan Jezus dał wam łaskę poznania,i zrozumienia tego dzieła. Amen

W: Bóg Zapłać

Ale to nie znaczy, że koniec. To było ćwiczenie, to był wykład a na uczelni później są ćwiczenia praktyczne, to teraz przechodzę do ćwiczeń praktycznych. Najpierw wprowadzenie, później wyjaśnienie a później wy jesteście bohaterami.

Moi drodzy przychodzę do was, by was zachęcić, do udziału w Wielkiej Nowennie Uwolnienia Świata 2008-2017. Ta idea powstała w zeszłym roku na naszej pustelni w Grzechynii na rekolekcjach kapłańskich, na których był też i wasz ksiądz proboszcz, czyli jeden z współtwórców tego dzieła. Podobne kazanie mówiłem do kapłanów, prowadziłem rekolekcje, dzieliłem się przeżyciami i bum: „zróbmy coś!” Jak się rodziła ta koncepcja, i te myśli w moim umyśle. One są powiązane z biegiem świata.

Dwa lata temu, pamiętacie, była dysputa polityczna w Polsce o głosowanie pierwiastkowe do Unii. Dwa miesiące gadali wszyscy specjaliści, no jak bym miał wpływ na państwową straż pożarną to bym wezwał do studia bym ich polewał wodą bo tak płynęli. I wszyscy wiedzieli że Polsce przyniosą zwycięstwo. O co chodziło? Oto Niemcy wymyśliły, że obecne już wybory do Unii Europejskiej będą następujące, że każde państwo będzie miało tyle posłów ile ma ludzi. Czyli Niemcy mają 80 mln będą miały 80 posłów. Polska ma 38 mln. Ile będemy mieli posłów? Trzydziestu ośmiu. A w Nicei nam naopowiadali, że bedemy mieli zawsze tyle samo posłów co Niemcy, bo tak mamy, że ma to być równoważnia Europy między Polską a Niemcami. Nasz prezydent pojechał do Lizbony, wszyscy mówią że przywiózł nom zwycięstwo.

W lipcu dwa lata temu odmawiam różaniec z dziećmi w niedzielę, mam rodziców na różańcu. Przy trzeciej tajemnicy, przerwałem mówię - ludzie mom zrozumiałem świętego Maksymiliana podpowiedział mi, prezydent nam przyniósł z Lizbony tylko czas a jeśli się nam nie powiedzie, to nam przywiózł zdradę narodową. Bo co oni uradzili w Lizbonie? Że do roku 2013 będzie tak jak chce Polska. Brawo, spełniliśmy, czyli mamy tyle samo posłów co Niemcy. Po roku 2013 będzie okres przejściowy. Myślołem że nam dołożą ze 100 posłów, a okazuje się że oni mówią że w 2017 będzie tak jak chcą Niemcy. Czyli jak się zbiorą cztery największe państwa, co mają najwięcej ludzi: Włochy, Anglia, Francja i Niemcy oni mają większość w parlamencie no i bedemy Niemcom buty czyścili, zamiatali ulice. Co powiedzą, zbombardować Radziechowy, przyleci F16 zrównają, bo tak powie Unia. My już nie będziemy mogli nic mówić.

I wtedy sobie historyczne myślę, o ci skubani oni mają 300-lecie masonerii w 2017 roku. Dziś będę mówił o tych potworach, i o tym zakłamaniu. I tu mi przychodzi św Maksymilian z pomocą. W 1917 kiedy Maksymilian jeszcze nie miał 20 lat i studiował ci w Rzymie widział manifestacje masońskie na 200 lecie masonerii. Nieśli kukłę papieża Benedykta XV, spalili na jego oczach. Dzisiaj Kościołem kto rządzi? Papież Benedykt XVI. Nieśli flagi papieskie, palili, nieśli portret Lucypera, gdzie ukochanego świętego Michała dali mu do stóp. I wtedy Maksymilian postanawia ratować Kościół i zakłada Milicje Niepolanej, Rycerstwo Niepokalanej. I my na rekolekcjach z księżmi wpadli na pomysł no my też możemy coś robić i bronić Kościół. Obliczomy szybko, zgadza się 28, 29 wychodzi 9 lat na koniec dwustu szesnastego roku moi drodzy kończy się wielka nowenna i w dwustu siedemnastym {2017} wchodzimy zwycięsko.

Pojawiło się pytanie co my mamy na ten rok 2017, żeby była jakaś przyczyna twórcza, teologiczna i historyczna Wielkiej Nowenny. Ludzie, poznajdywali my. W 2017 mamy 300-lecie koronacji Matki Bożej w Częstochowie a w kazaniach patriotycznych pokazuje jak Matka Boża ukochała Polskę. 300-lecie koronacji a intronizacja się ma odbyć w Częstochowie. W 2017 mamy 100-lecie objawień fatimskich. A Matka Boża powiedziała w Fatimie, że jej Niepolane serce zatryumfuje, powiedziała też dramatyczną prawdę że szatan wyjdzie na wyżyny w Kościele i uwiedzie wielu ludzi, wielu dostojników i wielu wiernych. Ale Kardynałowi Hlondowi Maryja powiedziała że najpierw zatryumfuje moje Niepolane Serca a następnie, przez Polskę zatryumfuje Chrystus Król. Wiecie jakie to są słowa nadziei? W 2017 mamy 100-lecie Rycerstwa Niepolanej świętego Maksymiliana. On nam dużo pomoże. I jeszcze mamy jeden jubileusz 140-lat objawień w Gietrzwałdzie. Musi jeszcze przyjść na Ziemi era Matki Bożej w Gietrzwałdzie bo to jest XIX wieczne objawienie ma taką moc prawną jak Lourdes, Fatima i La Salette. Gietrzwałd polski zatwierdziła Stolica Apostolska. W zaborze pruskim na Warmii, na ziemi polskiej mówiła Matka Boża po polsku do dzieci: „Odmawiajcie różaniec, czyńcie pokutę”. Nikt o tym nic nie mówi, wyciszyli Gietrzwałd, to nasz Kalwaria Zebrzydowska jest pięć razy większa niż Gietrzwałd, jeśli chodzi o modlitwę i ilość pielgrzymów. Tam jest wszystko wyciszone. Matka Boża Gietrzwałdzka patronuje temu ruchowi. To tyle podłoża politycznego, społecznego, patriotycznego i kościelnego na jakim gruncie urodziła się ta nowenna.

Teraz najważniejsze bo na pewno się pytacie co trzeba robić by być członkiem wielkiej nowenny.

Odmawiać raz do roku tylko tę nowennę do Chrystusa Króla. Mamy ją z imprimatur waszego biskupa żywieckiego Tadeusza. Dwa lata w każdej prefacji wymieniam jego imię. Czy jestem w Polsce czy w Ameryce czy w Austrii, gdzie bym nie był zawsze się modle za waszego biskupa. On jest naszą nadzieją, dał na to imprimatur. To cośmy osiągnęli przez jego podpis.

Dziewięć dni. Jak ja dziś zacznę z wami odmawiać nowennę, jutro odmówie, w środę mocie już jedną trzecią. W domu dolecicie pozostałe sześc dni i norma na rok 2009 wykonana, to kosztuje 5 zł. Kiedy tu na gruncie diecezji bielsko-żywieckiej powstała ta nowenna przychodzi mi z Niemiec mailem, nieprawdopodobna wiadomości bo w Ameryce są podobne objawienia „Chrystus Król Wszystkich Narodów”. Dwom Amerykankom się objawiła Matka Boża. Z imprimatur. Zatwierdzone przez biskupa Porto Rico. I moi drodzy tam Pan Jezus mówi coś nieprawdopodobnego. Mówi o nowennie do Chrystusa Króla. To jest niezależne Tamte objawienia a tu nasze działania w Polsce. Pan Jezus mówi, że Jeśli kapłani będą popierali tę nowennę do Chrystusa Króla i głosili jego cześć da im łaskę nawracania ludzi. Będzie błogosławił ich kapłaństwu. Dalej mówi, że jeśli wierni czyli ksiądz czy wy w domu odmówicie te nowennę przez 9 dni wtedy moi drodzy otrzymacie, przez niebio, staniecie się jakby współsprawcami szczególnej łaski. Z czyśćca będzie uwolnione 10 dusz i 10 dusz żywych na ziemi dostąpi łaski usprawiedliwienia. Czyli dzięki twojej modlitwie może się ktoś nawróci, w Kongo, może w Chinach, może w Kanadzie, Twoja modlitwa przysporzy dziesięciu członków Kościoła Świętego.

Ucieszyła mnie niesłychanie obietnica Pana Jezusa w Ameryce, że kto będzie tę nowennę odmawiał a pójdzie do Komunii świętej do kiedy przystąpi podczas tej nowenny do Komunii świętej otrzyma jednego anioła na czasy ostateczne. Ja już nałapałem z pięćdziesiąt bo taka bitwa jest nieprawdopodobna. Nieraz mówię do aniołów, jeśli na urlop idziecie albo na Kanary jedziecie to się podzielcie, że połowę odpoczywa ale połowa niech jest przy mnie bo czasami mi się wydaje że mnie samego zostawili, pojechali na narty wszyscy i som siedzę. Nowenna ma dziewięć dni jeśli będziecie przez dziewięć dni chodzili do komunii macie dziewięć aniołów. Jak sobie chcecie nałapać więcej aniołów no to częściej odmawiamy nowennę, to już to już niezależne, by być członkiem tylko raz do roku.

Dalej pan Jezus obiecuje, że jak nałapiecie te anioły możecie dać bliskim sobie osobą. Ktoś jest chory, ma problemy z wiarą, złap mu z pięć aniołów i daj mu, i one do końca życia pójdą koło niego. Chłop ci grandzi, nie możesz go ujeździć, a złap że mu anioły zobaczysz jak będzie chodził jak koń przy lejcach u nas po górach. W grudniu do mnie dzwoni mój znajomy z tego ze Szczecina i mówi proszę księdza, mam problem z synem, bo mi nie chce do spowiedzi iść. A ja mu mówię tak z grubej rury, a nałapałeś mu anioły com ci o tym mówił, no nie, No to po co beczysz, Łap anioły a później do mnie dzwoń, za dwa tydnia dzwoni i mówi proszę księdza mój syn poszedł do spowiedzi, złapałem mu 7 aniołów, bo był tyle razy do komunii. On nie był 3 lata do spowiedzi to jeszcze pociągnął dziewczynę która nie była 5 lat do spowiedzi. Mam w Szczecinie w styczniu rekolekcje w kościele katedralnym, ten młodzieniec do mnie przychodzi i prosi o rozmowę, o co ci chodzi? Proszę księdza, ja chcę być księdzem chłop 22 lata to już nie jakiś mały z pieluchom, chłopczyna tylko już mężczyzna, który troszku przeżył w świecie, Ja mu mówię tak, babę odstow delikatnie na bok, łap się Pana Jezusa, to musi być łaska którą dał Chrystus Król.

By być członkiem na razie w tym domku dziś, ale jutro przed kościołem, jak nie będzie padało będą stały panie, z listami. Trzeba złożyć Panu Jezusowi cyrograf. Podpisać się imię i nazwisko, liczba lat, ile kto ma, bo mi gadają że za mną cały czas stare babki idą. To jakby tu się młodych zapisało. To bym pokazał Ta babka ma 18 lat ta ma 26, nie, to wszystko są babki, zgadza się. Miejscowość wpiszemy Radziechowy i tam się trzeba podpisać.

Nie ukrywam że tu postawiłem ambitny cel na całą waszą parafię bo jestem siedem dni. Chce 500 ludzi mieć do Wielkiej Nowenny. Modlitwą uderzymy a jak się nam bracia uda, i siostry i wygramy bitwę... wiecie jak nam będzie miło leżeć w nowej ziemi i w nowym królestwie, cieszyć się, że nie ma nienawiści, że anioł apokaliptyczny związał tego Lucypera że na nowo budujemy nowe królestwo? Zachęcam by te nowenny, jak macie dobry układ, odmawiać sobie w domu razem, rodzinami. Bo na końcu jest akt intronizacyjny, Całą sobie rodzinę swoją oddacie Chrystusowi Królowi. Obrazek sobie kupcie za dwa złote, oprawcie, księża wam poświecą, powiesić go na ścianie i wasz dom jest już opieczętowany, Wyście się opowiedzieli po stronie Chrystusa Króla. Obrazek ten ma imprimatur, znalazłem, już przed kilkudziesięciu laty ojców Redemptorystów, z tyłu mamy modlitwę z imprimatur biskupa waszego żywieckiego, intornizacyjną. Niech Chrystus Król wisi w poczytnym miejscu.

Do Norwegii już poszło ponad 300 obrazów ale jeszcze raz większych bo mój znajomy mówi ludzie muszą to widzieć, ściąga jak najwięcej, oprawia i rozdaje wszędzie, to już na tysiące idzie po świecie. Dziś ta nowenna, ma już ponad 10 tysięcy ludzi. Do tego dzieła moi drodzy was zapraszam, podejmijcie wysiłek, nic nie stracicie, bo jak będziecie chcieli łapać anioły to musicie być w łasce uświęcającej, do spowiedzi. Zawsze większy wysiłek błogosławieństwa.

Jeśli będziecie przystępować do Komunii świętej rośnie pobożność eucharystyczna, ksiądz w parafii będzie miał więcej ludzi. Ja w tej chwili już głoszę co chwilę rekolekcje to już od stycznia codziennie odmawiam, No bo nałapie, tymu dam, mojemu kardynałowi posłałem, biskupowi Andrzejowi posłałem.

Teraz łapie dla papieża Benedykta XVI bo w Częstochowie rzuciłem idee dla modlących się, łapiemy milion aniołów dla papieża Benedykta XVI by mu pomoc bo tam w Rzymie jest tragicznie ciężko i z tą inicjatywą jeżdżę teraz po Polsce. Jakby ktoś ofiarował anioły dla papieża to później to na kartce u księdza proboszcza składać, będziemy to zbierali i później te dokumenty wszystkie wyślemy do Rzymu, wszystkie papiery, w paczke jedną dar narodu polskiego dla papieża, że nie jest sam. To tyle pierwszej części ćwiczeń,

Druga część ćwiczeń. Wprowadzam was do nabożeństwa Chrystus Pan. Ale to już pójdzie krótko i polecymy później na trzy świece to to pójdzie szybko. Co to jest nabożeństwo Chrystus Pan? Uznaniem. Czyli kiedy ja staje wobec niego to ja jestem taki pyciusiany a On pod niebo, On wszystko może. Jego potęga, Jego możliwości są nieprawdopodobne to nie jest partner. To jest wszechmocny Bóg, który dominuje nad wszystkimi.

By to zrozumieć dam przykład z życia świętego Piotra mojego patrona. Raz cały dzień pracowali z Jezusem i pod wieczór Pan Jezus kazał Apostołom: chłopy wy przepłyńcie jeziorko Genezaret a ja się tu będę modlił. Ale że wiatr był przeciwny więc, chłopy machały pół nocy no i są na środku jeziora. I oto apostołowie widzą że po jeziorze idzie Pan Jezus. Kto z was potrafi chodzić po wodzie? Ręka do góry. Nikt. To tylko może ktoś kto jest ode mnie większy.
I wtedy Piotr zabiera głos i mówi. Panie jeśliś to ty to pozwól mi iść po wodzie. A Piotr był rybakiem nieraz było bul bul tonę, wyleciał z łodzi, wiedział co to jest. Wiedział że jak nie masz gruntu pod nogami to toniesz. Czyli Piotr mówi do Jezusa, Panie, czyli Ty wszystko możesz, Ty możesz zrobić z tego co jest nierealne realnym. I co mu mówi pan Jezus? Pietruś chodź!

Apostołom w łodzi oczy wyskakują no bo Piotr ci idzie po wodzie. Uznał potęgę Pana Jezusa i działa wbrew logice. Jeślibyśmy się dziś zebrali i kazali komuś na środku jeziora iść po wodzie. Jakby się zebrała konsylium to by wszyscy uznali, że jest chory psychicznie, rozumiecie, nie. Nawiedzony. Facet ty? Po wodzie? I oto przychodzi próba na Piotra, w tym jego, czy do końca Piotr uznaje Jezusa za Pana, który wszystko może. Zawiał ci silny wiatr a Piotr jako rybak miał doświadczenie, że jak przyjdzie mocny wiatr wywala wszystko. Czyli co on robi? Tę potęgę Pan z Pana Jezusa przenosi na kogo? Na wiater. Ubał się! Obok miał Pana Jezusa a on skubany pomyślał o wietrze. Widział, że Pan Jezus może, powstrzymywał burze. I w tym momencie ochrona Pana Jezusa się kończy. Co się dzieje z Piotrem? Bul bul tonę. Tonie i nie woła wiater uspokój się, ryby chyćcie mnie tylko się drze Panie ratuj. Kogo woła? Znowu woła Pana Jezusa. Pan Jezus go cłap za rękę i co mu mówi, Piotrze czemu małej wiary jesteś. Dlatego to nabożeństwo Chrystus Pan jest związane z twoją wiarą. Bo wiara może góry przenosić. Święty Maksymilian miał wizje tworzenia rycerstwa, gazety, budowy klasztoru. W Krakowie go uznali za chorego psychicznie.

Ale miał tak ogromną wiarę, że Bóg pomoże i skubany w 39 roku wydawał ci Rycerza Niepokalanej w milionowym nakładzie. Wybudował klasztor dla sześciuset chłopów. Chciał już budować lotnisko, chciał mieć samolot, tworzyć telewizję, radio, wszystko. He, jak by nie było wojny to by święty Maksymilian pogonił masonów i liberałów. Oni by wiedzieli kto jest Niepokalana. Wojna pokrzyżowała jego ogromne plany i jego ogromną wiarę.

Dlatego w ramach tego nabożeństwa Chrystus Pan, moi drodzy teraz, odbiorę od was wyznanie waszej wiary. Bo Chrystus Pan dokonuje się na przestrzeni twojej wiary.

Z tej oto książki włoskiego księdza Micheliniego Ottavianiego, którą polecam wszystkim by zrozumieć dramat Kościoła z lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku „Orędzia Pana Jezusa do Kaplanów”. Włoski kapłan proboszcz prałat pokazuje co mu Pan Jezus przekazał, co świat zrobił z Kościołem jak rozpracowano i rozmydlono Kościół. W tej książce znalazłem na stronie 231 wyznanie wiary jakie Pan Jezus podyktował Ottavianiemu kapłanowi Micheliniemu i tym wyznaniem wiary chcę zakończyć to moje tutaj z wami spotkanie. Stąd proszę powstańcie (myślę o spotkaniu z ambony, bo zejdę na dół i dalej pójdzie wszystko). Będę wam zadawał pytania słowami Pana Jezusa i najpierw wam podyktuje gotową odpowiedź. Za każdym razem jest inna i wtedy dopiero powtarzajcie.

Pan Jezus mówi: Pisz, synu mój:

Czy wierzysz że Ja, Jezus, Słowo Przedwieczne Boga, które stało się Ciałem, jestem rzeczywiście obecny w Tabernakulum?

Tak, Jezu, wierzę w to mocno.
W: Tak, Jezu, wierzę w to mocno.

Czy wierzysz w Tajemnicę Wcielenia, Męki i Śmierci, czy wierzysz w Moje Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie?

Tak, wierzę w to.
W: Tak, wierzę w to.

Czy wierzysz, synu mój, że Kościół jest tajemnicą, w której pierwiastek ludzki i boski spotykają się i tworzą jedność, tak jak Moje Bóstwo i Moje Człowieczeństwo spotyka się w Mojej Boskiej Osobie?

Ależ tak, Panie, wierzę i chcę wierzyć.
W: Ależ tak, Panie, wierzę i chcę wierzyć.

Czy wierzysz jeszcze, że Kościół, to Ciało Mistyczne, które wyszło z Mego otwartego Serca?

Tak, Jezu mój, wierzę.
W: Tak, Jezu mój, wierzę.

Czy wierzysz, że Kościół, który powołałem do życia, jest sakramentem zbawienia?

Wierzę.
W: Wierzę.

Czy wierzysz, synu mój, że Ja, Jezus, jestem rzeczywiście obecny w Moim Kościele, rzeczywiście obecny w sakramencie Eucharystii, w Moim Słowie, bo Jestem Słowem Bożym i również jestem obecny w Moim Wikarym Papieżu?

Wierzę w to.
W: Wierzę w to.

Szczęśliwy jesteś, że wierzysz. Błogosławiony jesteś, synu, bo wiara żyje w tobie, daje ci poznać, czego wielu nie widzi. A nie widząc, nie kochają, a nie kochając są w śmierci. Czy może być na świecie większe nieszczęście od tego?

Nie, Panie.
W: Nie, Panie.

Czy wierzysz, synu mój, w posłannictwo jakie powierzył Mi Mój Ojciec Niebieski?

Tak, wierzę w to.
W: Tak, wierzę w to.

Moi drodzy, taka jest nasza wiara, której wyznawanie jest naszą chlubą w Chrystusie Jezusie Panu naszym. Amen.


[1] http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/homilie/epifania_06012006.html

Źródło:
mms://82.160.147.122/pustelnia_inne/B 5 Rekolekcje Radziechowy 2 cz.wmv
http://www.youtube.com/watch?v=XETt16tU9DA